Dawno temu – Prehistoria i legendy
Witajcie Starszaki! W tym tygodniu dowiemy się trochę, o tym jak dawno temu wyglądał nasz świat.
Na dobry początek dnia warto trochę się rozruszać przy piosence „Ręce do góry”.
A teraz poprosimy Rodziców o przeczytanie krótkiego opowiadania i kilku pytań dotyczących jego treści.
„Postrach smoka Obiboka” (Edyta Zarębska)
W smoczej krainie, gdzie żyły tylko smoki, mieszkał smok Obibok. Był bardzo sympatycznym niebieskim stworem, ale miał jedną wadę. Gdy inne smoki pracowały, on całymi dniami leżał.
I chociaż wiele razy obiecywał, że od jutra weźmie się do roboty, kiedy nadchodziło jutro, znowu mu się nie chciało.
Pewnego dnia w smoczej krainie ogłoszono, że każdy smok musi zdobyć jedną górę, nie używając przy tym skrzydeł. A kiedy wszyscy wykonają zadanie, w nagrodę odbędzie się bal. Smoki bardzo się starały. Z niemałym trudem wdrapywały się na szczyty. Ale zabawy nie urządzono, bo Obibok swoją wspinaczkę odłożył na… jutro.
– Obiboku, rusz się wreszcie – ponaglała go różowa smoczyca Mela, która marzyła o balu.
– Nie dzisiaj – odparł.
– Ale dlaczego? – dopytywała Mela.
– Bo dzisiaj jest taka pogoda, że mi się nie chce – odpowiedział.
I tak było zawsze. Smokowi nie odpowiadała pogoda albo właśnie rozmyślał, bo zjadł za dużo lodów i nie mógł się ruszać. Nikt nie potrafił go namówić, aby zdobył górę.
Wszystko się zmieniło, gdy pewnego dnia Obibok otworzył oczy i zobaczył nad głową małego pajączka. A ponieważ nigdy wcześniej czegoś takiego nie widział, bo w smoczej krainie mieszkały tylko smoki, potwornie się wystraszył. Wybiegł z jaskini i ile sił w nogach pobiegł na niezdobytą górę. Ze strachu całkiem zapomniał, że ma skrzydła.
Smoki nie mogły uwierzyć własnym oczom. Jeszcze nikt tak szybko nie wspinał się na szczyt. Z radości uściskały Obiboka i od razu zabrały się do smoczych tańców. Nie wiedziały, co go od[1]mieniło, ale od tej pory zaczęły uważać Obiboka za najsprytniejszego ze smoków. A jemu bardzo się to spodobało. Nie chciał już dłużej uchodzić za lenia. Oczywiście nikomu się nie przyznał, że wszystko było zasługą małego pajączka. Pozostało to jego małą smoczą tajemnicą.
Gdzie mieszkał smok Obibok?
Jak myślicie, dlaczego miał takie imię?
Co miały zrobić smoki, by odbył się bal?
Jak na tę wiadomość zareagowały inne smoki, a jak Obibok?
Dlaczego smok w końcu wdrapał się na górę?
Jak zachowywał się smok po tej przygodzie?
Bohaterem naszego opowiadania był smok. Na podstawie wyrazu SMOK poznamy dziś literę S.
Otwórzcie książkę „Karty pracy 3” na stronie 13. Podzielcie wyraz SMOK na sylaby. Ile sylab ma ten wyraz? Wymieńcie wszystkie głoski w tym wyrazie (S M O K). Ile głosek ma ten wyraz?
To samo zróbcie z wyrazem SEWERYN – podzielcie go na sylaby i powiedzcie ile ich jest. Spróbujcie wymienić i policzyć wszystkie głoski (S E W E R Y N).
Spójrzcie na obrazki pod zieloną tabelką. Powiedzcie co na nich widzicie, odszukajcie wyrazy w naklejkach i przyklejcie we właściwych miejscach.
Na dole strony przedstawiony jest krótki tekst o smoku Sewerynie. Odszukajcie w nim wszystkie litery s, S i zaznaczcie je na niebiesko.
Obejrzyjcie film, który pokazuje, jak należy pisać literę s, S. A potem otwórzcie książkę „Piszę i liczę” na stronie 44. Na dole strony napiszcie litery po śladzie i samodzielnie, wyżej – narysujcie szlaczek po śladzie i go dokończcie. Na górze strony musicie narysować drogę zgodnie z kodem z żółtej ramki, a dowiecie się gdzie zmierza smok.
Najbardziej znaną polską legendą jest „Legenda o smoku wawelskim”, którą możecie obejrzeć tutaj.
Możecie również wykonać smoka z kolorowego papieru.
Do jutra Starszaki.